English version - Polska wersja - version Espanola: English version  Wersja polska  Version espanola
  • Strona główna
  • Moje podróże
  • Podróż marzeń -
    Siłami Natury
  • Australia podróże,
    wiza studencka itd
  • Warto zwiedzić (zdjęcia)
  • Polecam - książki,
    filmy, sprzęt itd
  • O sobie
  • Świat oczyma Eweliny
  • Kontakt

Azja Środkowa 2009

Wstęp >> Gruzja Armenia Azerbejdżan Iran
Turkmenistan >> Uzbekistan Tadżykistan Afganistan Kirgizja
Kazachstan >> Rosja Mongolia Zakończenie Kosztorys

Zakończenie

polowanie z orłem, MongoliaObawy przed łapówkarstwem, monotonią i podobieństwem odwiedzanych krajów okazały się niepotrzebne. Moje oczekiwania były niskie, więc miło byłem zaskoczony. Większość dni z tych 4 miesięcy podróży wnosiło coś nowego i ciekawego do mojego życia. Ludzie okazali się niezmiernie gościnni, pomocni i uśmiechnięci – nie bez znaczenia jest znajomość języka rosyjskiego, to właśnie ona szybko łamała pierwsze lody. Lokalni podchodzą też z sentymentem do Polaków – chyba jedna nas wspólny mianownik socjalistycznego systemu. Ludzie lubią podobieństwa, to była nasza przewaga nad zachodnimi turystami.

Nie jestem ekspertem od kościołów, grobowców i tym podobnych zabytków, ale skalny klasztor w Wardzi, zamki Kaukazu, poukrywane w górach Armenii kościoły, kafelkowe cuda Persji, atmosfera i architektura starych miast Jedwabnego Szlaku, grobowców Samarkandy itp. pozostawiły nieścieralny odcisk w mojej pamięci. A czy można powiedzieć coś obojętnego o przyrodzie? – wystarczy wspomnieć dzikie widoki Kaukazu, niesamowitą oryginalność pustyni Ka-Lut, wielkość i surowość Pamiru, turkusowe kolory jezior Tian-Shanu, czy piaskowe formacje Kanionu Czaryńskiego. Mimo, iż geograficznie byłem w Azji, kultura i atmosfera państw byłych republik sowieckich, pozwalała czuć jedyną w swoim rodzaju mieszankę azjatycko-europejską. Niesamowita jest również niska komercjalizacja tych terenów – warto pospieszyć się z wizytą, zanim miejscowi odkryją, że turyście się usługuje, a nie pomaga.

powrót na początek strony