15.12 do 28.12.01, 13 dni, kurs 1€ = 9400 K (Kipy)
zwiedzanie – kraj ten postanowiliśmy zwiedzić trochę nietypowo, tzn. pójść własnymi ścieżkami. Po dotarciu do Muang Sing wypożyczyliśmy rowery i pojechaliśmy w przeciwnym kierunku niż opisany w naszym przewodniku Lonley Planet. Tereny wokół tej osady pełne są wiosek, w których zapoznać się można z miejscowymi zwyczajami i zobaczyć oryginalne stroje tutejszych plemion. W celu integracji z miejscową społecznością zagraliśmy mecz piłki nożnej z chłopcami oraz porzucaliśmy piłeczką z dziewczętami (z obowiązkowym śpiewem). Przedzierając się dalej przez dżunglę (rowery zostawiliśmy wcześniej), raz po raz gubiąc ścieżkę, znaleźliśmy bardziej dzikie plemiona - ogromnie zainteresowane dzieci, półnagie kobiety oraz mężczyźni z 1,5-metrowymi strzelbami oferujący nam opium. W końcu to teren gdzie wielu ludzi żyje z uprawy narkotyku. Byliśmy jedynymi turystami. Następnie ciekawym przeżyciem był spływ barką towarową po Mekongu wzdłuż granicy laotańsko–birmijskiej.
Z Ton Pheung idąc pieszo wśród pól ryżowych i wiosek, mam doskonałą okazję do poznania tutejszego stylu życia. Wieśniacy na swych kołowych wehikułach sami proponowali mi podwiezienie - o zapłacie nie było mowy. Zostałem zaproszony na nocleg do chaty na palach, gdzie obok ludzie myją się w rzece, kolację gotują na ognisku, a dzieci uczą się przy świecach. Kładziemy się spać o godzinie 20.00, gdyż z braku elektryczności natura sama wyznacza rytm dnia. Pianie koguta i wschód słońca to znak, że ponownie trzeba ruszać do ciężkiej pracy.
Luang Prabang jest przyjemny, lecz opanowany przez rzesze zwiedzających, a miejsca głównych atrakcji turystycznych mocno skomercjalizowane. W Boże Narodzenie wykąpaliśmy się w wodospadach Kwang Si Falls, a później oglądnęliśmy jaskinie Pak Ou.
Najbardziej podobała nam się wycieczka w okolice Vang Vieng. Zwykle preferuję zwiedzanie indywidualne, lecz czasami bez miejscowego przewodnika umykają ciekawe informacje i można ominąć wiele interesujących miejsc. Przewodnik zaprowadził nas m.in. 2 km w głąb jaskini, gdzie przedzieraliśmy się z latarkami po szyję w wodzie, no i oczywiście był czas na pływanie (oświetlane dla nas świeczkami) w tych ciepłych, podziemnych oczkach wodnych - rozkosz!
Podsumowując podróż po Laosie: centrum kraju to parę zabytków i jeszcze więcej turystów, północ - dzika i nie do końca odkryta. Jeżeli ktoś lubi ustronne miejsca i pragnie poznać naturalny i w znacznej mierze prymitywny styl życia tutejszych plemion, musi się pośpieszyć, bo kraj się bogaci i cywilizacja wkracza tutaj w nieubłaganym tempie. Odkąd komunistyczne władze Laosu udostępniły cały kraj do zwiedzania cudzoziemcom (1997), inwazja turystów gwałtownie się nasila, magnesem są również niskie ceny.
miejscowość | obiekt | cena w K | €/ 1os | czas | ocena | uwagi |
okolice Luang Prabang |
Jaskinie Pak Ou | 8,000 K | €0.9 | 3 h | ok | |
Wodospady Kwang Si Falls | 8,000 K | €0.9 | 3 h | ok | możliwość kąpieli | |
Luang Prabang | Świątynia Xieng Thong | 5,000 K | €0.5 | 15 min | słabe | kiczowate pozłacane ozdobienia |
Wieża Phi | 8,000 K | €0.9 | 15 min | słabe | ||
Vang Vieng | Wycieczka po jaskiniach | 60,000 K | €6.4 | 5 h | super | BP - przewodnik, obiad, jaskinie, spływ rzeką na dętkach |
€9.6 |
noclegi - bardzo tanie spartańskie hoteliki. Poza głównymi miastami nigdzie nie było ciepłej wody, a elektryczność była wyłączana około godziny 21. Ceny są do siebie zbliżone, rzadko dało się więc coś utargować. Płaci się za pokój, nie od osoby.
Podczas marszu po laotańskich wioskach od razu zaproponowano mi nocleg w domu, zapłaciłem z własnej woli.
Podczas dwudniowego spływu Mekongiem, na nocleg na stałym lądzie zatrzymaliśmy się w Pakbengu, gdzie akomodacji każdy szuka sobie na własną rękę.
miasto | hotel i adres | N | nocleg | cena za noc | €/ 1os | oc | uwagi |
Muang Sing | Tailii GH, 400 m od pks | 2 | pok 3os/ 4os | 30,000 K/ pok | €0.8 | 5 | wc w pok |
Xiang Kok | Jon Mekong GH, nad rzeką | 1 | pok 2os/ 2os | 20,000 K/ pok | €1.1 | 5 | |
Ban Muam | Jedyny hotel w wiosce | 1 | pok 2os/ 2os | 30,000 K/ pok | €1.6 | 4 | |
Pakbeng | Mon Savan GH, przy głównej ulicy pod górę po l. str. |
1 | pok 2os/ 2os | 30,000 K/ pok | €1.6 | 5 | |
Luang Prabang | Suankeo GH |
4 | pok 3os/ 4os | 60,000 K/ pok | €1.6 | 6 | |
Vang Vieng | Chaleune GH, idąc z pks do wioski główną ul. po prawej str |
1 | pok 4os/ 4os | 40,000 K/ pok | €1.1 | 6 | |
Savannakhet | Bus Station Room Guest, na pks |
1 | pok 2os/ 2os | 20,000 K/ pok | €1.1 | 4 | |
na dziko na plaży |
1 | śpiwór | |||||
k/Nam Keung | w gościnie u wieśniaków |
1 | chata | 10,000 K | €1.1 | płatne co łaska, kolacja |
|
13 | €15.4(12) |
transport - podróżuje się głównie ciężarówkami przerobionymi na autobusy lub tuk - tukami (terenowy samochód z obudowaną naczepą – w stylu naszego poloneza trucka; siedzi się na obitych deskach umocowanych z boku). Większość dróg nie ma asfaltu, wiec transport odbywa się w żółwim tempie (czasami 20–30 km/h) i w tumanach kurzu. Ale właśnie to ma swój niepowtarzalny urok. Praktycznie nie ma połączeń nocnych.
Dotarliśmy nad Mekong, gdzie można spłynąć szybkimi lub wolnymi łodziami (te pierwsze droższe i głośniejsze). W Xiang Kok po długich negocjacjach udało nam się „załapać” na towarową barkę, lecz tylko do połowy drogi do jakiegoś cywilizowanego miejsca (czyt.: z jako takim środkiem transportu) - bogata wioska Ban Muam - centrum Złotego Trójkąta Opium na styku granic Birmy, Laosu i Tajlandii. Za parę dolarów nikomu nie chce się jechać po górskich wertepach, musimy więc wyczarterować motorówkę do następnej wioski, skąd jest już przejezdna szutrowa droga. Terenowa toyota zabiera nas stąd, ja jednak odłączam się od grupy i postanawiam przejść się pieszo z kompasem w ręku, trochę na wyczucie.
Autobus z Savannakhet do granicy z Wietnamem to przerobiony Kamaz, a przed podróżą trzeba podpisać oświadczenie, że w przypadku jakiegoś wypadku Rząd Laotański wypłaca Ci podaną kwotę odszkodowania. Fakt, że wertepy były spore, ja dwukrotnie uderzyłem głową w sufit podczas podskoków na wybojach.
dzień | trasa | transport | cena w K | €/ 1os | czas | km |
30 | Boten - Luang Nam Tha | tuk - tuk | 10,000 K | €1.1 | 2.5 h | 45 |
30 | Luang Nam Tha - Muang Sing | tuk - tuk | 10,000 K | €1.1 | 3 h | 55 |
31 | Muang Sing | wypożycz. roweru | 5,000 K | €0.5 | - | - |
32 | Muang Sing - Xieng Kok | tuk - tuk | 15,000 K | €1.6 | 3 h | 72 |
33 | Xieng Kok - Ban Muam | barka | 100,000 K | €10.6 | 4 h | 100 |
34 | Ban Muam - Ton Pheung | motorówka | 105,000 K/ 4os | €2.2 | 0.5 h | 20 |
34 | Ton Pheung - Nam Keung | pieszo + autostop | - | - | 4h + 1h | 15 + 25 |
35 | Nam Keung - Huay Xai | tuk - tuk | 10,000 K | €1.1 | 0.5 h | 25 |
35 | Huay Xai - Pakbeng | łódź ( slow ) | 90,000 K | €9.6 | 6 h | 150 |
36 | Pakbeng - Luang Prabang | 6.5 h | 150 | |||
37 | Luang Prabang - Pak Ou + powrót | łódź | 150,000 K/ 5os | €3.2 | 1.5h+ 1h | 25 + 25 |
38 | Luang Prabang-Kwang Si Falls + powrót | tuk - tuk | 100,000 K/ 5os | €2.1 | 1h + 1h | 29 + 29 |
40 | Luang Prabang - Vang Vieng | autobus | 40,000 K | €4.3 | 6 h | 168 |
41 | Vang Vieng - Vientiane | auto (paka) | 30,000 K/ 4os | €0.8 | 4 h | 153 |
42 | Vientiane - Savannakhet | autobus | 25,000 K | €2.7 | 10 h ^ | 458 |
43 | Savannakhet - Dansavanh | autobus | 25,000 K | €2.7 | 9 h^ | 230 |
transport miejski | tuk - tuk | 6,500 K | €0.7 | - | - | |
€44.3 | 1774 |