O północy na lotnisko w Delhi, mój pierwszy lot! Nawet szybko się we wszystkim zorientowałem i o 3 nad ranem startujemy. Świetne uczucie samego odbicia się od ziemi. Rano wylądowałem w Moskwie, jest tu minus 16 stopni C. Zmiana samolotu i na Paryż. Zostały mi 24$ w kieszeni. Pozostał autostop więc maszerowałem i machałem. Zwiedziłem jeszcze stolicę Francji, ale pech mnie nie opuszczał. Po stracie pieniędzy w Indiach, teraz miałem nieprzyjemną sytuację z homoseksualistą. Najważniejsze że skończyło się szczęśliwie i udało mi się wyjechać z tej plątaniny autostrad. Przejechałem przez Francję i Niemcy, a w Czechach wziąłem pociąg. Cieszyłem się, że wracałem już do domu.
Podsumowując - mimo nie najlepszego ostatniego wrażenia z podróży po Indiach, warto było. Nie ma wątpliwości - byłem naiwny. Najważniejsze jednak, że uczyłem się na własnych błędach i do podobnych sytuacji już nie dopuszczałem w przyszłości. A przy okazji połknąłem haczyk globtroterski, teraz zatrzymać się już nie zdołam. Wiem to!
Wyżywienie średnia 6,1 $/dzień